Puck – 6 dzień
Witam wszystkich z Pucka. Dzisiaj był dzień trochę inny niż tamte. Grupa A startowała w regatach, źle im poszło. Nie znam dokładnych wyników, ale trenera zdaniem to było „cienko” Młodsi zawodnicy byli z trenerem na motorówce, a ja z bratem i rodzicami byłem w Sopocie. Byliśmy na plaży, jedliśmy kolorowe lody, potem byliśmy w restauracji. Nie chcę mówić złych rzeczy o restauracjach, ale bardzo długo się czekało, to dlatego że oni mieli właśnie jakiś problem czy coś takiego… Ale jedzenie było dobre! Jadłem rybę. Jedyny minus, który mam do ryby, to jest to, że są tam ości… Ten dzień za bardzo nie da się opisać, jeśli chodzi o żeglarstwo. A ja idę spać, jutro regaty